WIADOMOŚCI

Montoya był znudzony w McLarenie
Montoya był znudzony w McLarenie
Juan Pablo Montoya po raz pierwszy od czasu ogłoszenia swojej decyzji o przejściu do amerykańskiej serii NASCAR wypowiedział się publicznie. W wywiadzie dla kolumbijskiej gazety El Tiempo Montoya stwierdził, że nudził się w McLarenie i uchylił rąbka tajemnicy na temat rozmowy z Ronem Dennisem.
baner_rbr_v3.jpg
„Byłem znudzony i wyścigi nie sprawiały mi przyjemności” powiedział Montoya. „Miałem dobre lata w Formule 1 i osiągnąłem prawe wszystkie moje cele- oprócz wygrania mistrzostw. Zdałem sobie sprawę, że moje szanse na dokonanie tego były minimalne.”

„Moje szanse zostania Mistrzem Świata w McLarenie były bardzo nikłe” dodał. „Nie jest wielką radością ciągle kończyć wyścigi na piątym miejscu. Chciałem nowego wyzwania i takie znalazłem w NASCAR. To będzie kolejne nowe doświadczenie dla mnie zwłaszcza, że jest tu dużo więcej wyścigów. NASCAR to inny świat.”

O swojej rozmowie z szefem McLarena, Ronem Dennisem, w której Montoya poinformował go o swoich planach Kolumbiczyk powiedział:

„Rozmowa trwała około 20 sekund. On nie miał nic do powiedzenia i wtedy oni nie chcieli żebym prowadził bolid, ponieważ myśleli, że nie potrafiłbym być dłużej całkowicie skoncentrowany na Formule 1.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

12 KOMENTARZY
avatar

14.08.2006 14:48

0

hej dziecko neostrady jak nie masz nic do powiedzenia na ten temat wyżej opisany to sie zamknij.


avatar
Charger88

14.08.2006 15:35

0

Jaca- ciebie chyba matka nie kocha


avatar
Mika Hakkinen

14.08.2006 22:25

0

Cóż, sądze że Montoya jeszcze powróci do F1... A jego największym błędem było przeniesienie się do mającego ciągłe problemy techniczne McLarena...


avatar

14.08.2006 23:53

0

Się pożyje się zobaczy:)


avatar
Kubik

15.08.2006 09:30

0

Teraz niech sobie jeżdzi w kółko, napewno się nie będzie nudził.


avatar

15.08.2006 09:54

0

NASCAR jest niesamowicie zajebistą dyscypliną sportu motorowego i bardzo specyficzną i po prostu trzeba to lubić. Ja osobiście bardzo lubie tą serię wyścigów: klimat amerykańskich muslce car'ów, potężne V8 i ich nie do opisania gulgot- czysta poezja... Oby Juan się odnalazł lepiej za oceanem niż tutaj- powodzenia.


avatar

15.08.2006 09:55

0

NASCAR jest niesamowicie zajebistą dyscypliną sportu motorowego i bardzo specyficzną i po prostu trzeba to lubić. Ja osobiście bardzo lubie tą serię wyścigów: klimat amerykańskich muslce car'ów, potężne V8 i ich nie do opisania gulgot- czysta poezja... Oby Juan się odnalazł lepiej za oceanem niż tutaj- powodzenia.


avatar

15.08.2006 09:55

0

kurde- komenty sie nie dodają :/


avatar

15.08.2006 09:55

0

NASCAR jest niesamowicie zajebistą dyscypliną sportu motorowego i bardzo specyficzną i po prostu trzeba to lubić. Ja osobiście bardzo lubie tą serię wyścigów: klimat amerykańskich muslce car'ów, potężne V8 i ich nie do opisania gulgot- czysta poezja... Oby Juan się odnalazł lepiej za oceanem niż tutaj- powodzenia.


avatar
Charger88

15.08.2006 09:56

0

NASCAR jest niesamowicie zajebistą dyscypliną sportu motorowego i bardzo specyficzną i po prostu trzeba to lubić. Ja osobiście bardzo lubie tą serię wyścigów: klimat amerykańskich muslce car'ów, potężne V8 i ich nie do opisania gulgot- czysta poezja... Oby Juan się odnalazł lepiej za oceanem niż tutaj- powodzenia.


avatar

17.08.2006 13:46

0

Charger88 - "Oby Juan się odnalazł lepiej za oceanem niż tutaj" Wydaje mi się, że JPM był i jest bardzo dobrym kierowcą, a żeby osiągnąć tytuł mistrza razem z umiejętnościami kierowcy musi być dobry i przede wszystkim niezawodny bolid. Nie chciałbym powiedzieć, że McLarem jest złą stajnią, ale ten sezon raczej nie zaliczą do bardzo udanych ze względu na różne przygody z bolidem. NASCAR to fajna dyscyplina. Kubik wydaje mi się, że źle zrozumiałeś wypowiedz w tym artykule - wydaje mi się, że chodziło po prostu że JPM ma szanse więcej osiągnąć w USA niż w McLareni w F1.


avatar
expiro

17.08.2006 13:47

0

Charger88 - "Oby Juan się odnalazł lepiej za oceanem niż tutaj" Wydaje mi się, że JPM był i jest bardzo dobrym kierowcą, a żeby osiągnąć tytuł mistrza razem z umiejętnościami kierowcy musi być dobry i przede wszystkim niezawodny bolid. Nie chciałbym powiedzieć, że McLarem jest złą stajnią, ale ten sezon raczej nie zaliczą do bardzo udanych ze względu na różne przygody z bolidem. NASCAR to fajna dyscyplina. Kubik wydaje mi się, że źle zrozumiałeś wypowiedz w tym artykule - wydaje mi się, że chodziło po prostu że JPM ma szanse więcej osiągnąć w USA niż w McLareni w F1.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu